My story, my life.

Let Yourself go into my endless dream.

Ogłoszenie



~KLIK~


Zapraszam wszystkich do rejestrowania się.
Rejestracja odblokuje Wam dodatkowe opcje (Szybka Odpowiedź, ChatBox, Avatar, Sygnatura)
Możliwe jest dawanie komentarzy bez rejestracji.
Wystarczy w poście, którym chcesz zamieścić komentarz, poszukać opcji „Odpowiedź”.
Wszystkich zarejestrowanych zapraszam do konwersacji na ChatBoxie.
Tam, oraz w ogłoszeniach, będę dawać różne informacje na temat mych opowiadań i pomysłów :3


Rozdział Czwarty pojawił się po długiej nieobecności. C:
Sam jego tytuł, Pierwsze Problemy, mówi sam za siebie.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, co stało się bohaterom - zapraszam~

~KLIK~


Trzy lata ciszy... No cóż, grunt, że nie więcej. XD
Czas na wielki comeback tego miesiąca~!
Okultysta wraca z nową porcją jego twórczości. Czekam także na Waszą. ;)

~KLIK~


Obiecałem regularnie dodawać notki, ale nie co dwa lata. xD
Mam nadzieje, że nie jest zbyt dużo błędów w niej i że czyta się ją dobrze.
Ciekawi dlaczego Piplup należy do Phoenixa a Charmander do Elegy? C:


~KLIK~


Po uporania się z WIĘKSZOŚCIĄ problemów technicznych - wracam.
Nie wiem, czy ku waszej radości czy wręcz przeciwnie. xD
Chyba to drugie, bo, mimo wakacji, oto kolejna lekcja historii~

~KLIK~


#1 20-December-2012 12:51:21

Runee

Miłośnik

Zarejestrowany: 01-September-2012
Posty: 137

Niekończąca się opowieść.

Gra polegająca na ciągłym tworzeniu historyjki. Minimum to dwa zdania :>
Ja zaczynam:

Śnieg sypał nieustannie od paru dobrych godzin. Dość gruba warstwa białego puchu zaczęła zalegać na chodnikach. Nad miastem wisiała ciemność, choć pora wcale nie była późna- ot, taki urok zimy, że Słońce chowało się za horyzont ledwo wybiła 16:00. Mimo to wszędzie panowała pustka, a cała okolica przesycona była niemiłą ciszą. Ciemnowłosa dziewczyna przemykająca ostrożnie między opuszczonymi budynkami wyjrzała na główny plac. Nie było tam nikogo. Dziewczyna ponownie schowała się za murem cegieł i odetchnęła nieco niecierpliwie. Było jej zimno, a ona musiała tu sterczeć z powodu tego... Nagle jedna z nielicznych latarni, które jeszcze oświetlały ulice, na moment przygasła. Dziewczyna automatycznie sięgnęła po swoje dwa noże. Wyjrzała raz jeszcze na plac i tym razem go zobaczyła.

wyobraźnio do boju, trololo.


http://s6.ifotos.pl/img/Akagif_nhpsrap.gif

Offline

#2 20-December-2012 19:17:19

 Okultysta

Autor

7995310
Skąd: Milówka
Zarejestrowany: 09-August-2012
Posty: 592
Występuje w opowiadaniu: W każdym.
Postacie, którymi jestem: Jestem autorem, więc każdą. xD
Czytam opowiadania: Wszystkie.
Moje ulubione opowiadanie: Hym... Nie wiem. "0_o
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

Śnieg sypał nieustannie od paru dobrych godzin. Dość gruba warstwa białego puchu zaczęła zalegać na chodnikach. Nad miastem wisiała ciemność, choć pora wcale nie była późna- ot, taki urok zimy, że Słońce chowało się za horyzont ledwo wybiła 16:00. Mimo to wszędzie panowała pustka, a cała okolica przesycona była niemiłą ciszą. Ciemnowłosa dziewczyna przemykająca ostrożnie między opuszczonymi budynkami wyjrzała na główny plac. Nie było tam nikogo. Dziewczyna ponownie schowała się za murem cegieł i odetchnęła nieco niecierpliwie. Było jej zimno, a ona musiała tu sterczeć z powodu tego... Nagle jedna z nielicznych latarni, które jeszcze oświetlały ulice, na moment przygasła. Dziewczyna automatycznie sięgnęła po swoje dwa noże. Wyjrzała raz jeszcze na plac i tym razem go zobaczyła. Na placu siedział króliczek - biały z czerwonymi oczkami, wielkości sporego psa oraz kłami jak u tygrysa szablo-zębnego. Zastrzygł uszami i odwrócił głowę w jej stronę prawie o 180° wbijając w nią wzrok. Jego spojrzenie było pełne


http://i.imgur.com/Do1BehQ.jpg

Pozdrawiam wszystkim forumowiczów.
Fajnie że czytacie moje wypocinki. ^^
A nawet moją sygnaturkę. C:
Ciekawe ilu z Was zauważy tą wiadomość, hihihi. xD

Offline

#3 20-December-2012 22:53:52

Runee

Miłośnik

Zarejestrowany: 01-September-2012
Posty: 137

Re: Niekończąca się opowieść.

Jego spojrzenie było pełne obojętności. Latarnia zamrugała kilkakrotnie i po chwili na nowo rozjarzyła się żółtym światłem. Dla dziewczyny było już za późno żeby się schować- dziwny królik ją dostrzegł. Blask latarni padał na jeden z jej noży. Gdy tylko wielki gryzoń dostrzegł światło igrające na gładkim ostrzu postawił długie uszy, a w jego ślepiach pojawił się błysk nienawiści. "Świetnie, tego mi brakowało" - pomyślała sarkastycznie dziewczyna mocniej chwytając sztylety.


http://s6.ifotos.pl/img/Akagif_nhpsrap.gif

Offline

#4 23-December-2012 13:52:17

 Okultysta

Autor

7995310
Skąd: Milówka
Zarejestrowany: 09-August-2012
Posty: 592
Występuje w opowiadaniu: W każdym.
Postacie, którymi jestem: Jestem autorem, więc każdą. xD
Czytam opowiadania: Wszystkie.
Moje ulubione opowiadanie: Hym... Nie wiem. "0_o
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

Królik warknął eksponując swe długie kły, jakby próbował Cię przestraszyć. Zastrzygł uszami i skoczył błyskawicznie popychając dziewczynę, a następnie uciekając, gdy ta zaskoczona leżała na twardym betonie. "Cholera!" - pomyślała powoli zbierając się z podłogi.


http://i.imgur.com/Do1BehQ.jpg

Pozdrawiam wszystkim forumowiczów.
Fajnie że czytacie moje wypocinki. ^^
A nawet moją sygnaturkę. C:
Ciekawe ilu z Was zauważy tą wiadomość, hihihi. xD

Offline

#5 26-December-2012 13:25:26

Runee

Miłośnik

Zarejestrowany: 01-September-2012
Posty: 137

Re: Niekończąca się opowieść.

"Mogłam wcześniej się zorientować!" - pomyślała ze złością szybko się zbierając. "No tak, cały on... ale przecież zawsze posługiwał się tymi parszywymi mutantami" - myślała dalej chowając w biegu dwa ostrza. Królik z tygrysimi kłami wskoczył przez pozbawione szyby okno. Dziewczyna pośpieszyła za nim uważając żeby nie poślizgnąć się na oblodzonym chodniku i wdrapała do środka. Ledwo postawiła nogi na potłuczonym szkle zastanawiając się gdzie mógł schować się śnieżny królik kiedy ten nagle przykicnął na korytarzu. Siedział bokiem do dziewczyny zajęty czymś leżącym na brudnej podłodze. Teraz widziała wyraźniej, że przy szyji uwiązany był list złotą wstęgą. Kiedy królik siedział wyprostowany jego czyste, białe futro całkiem zakrywało to, co przyczepione było do karku. Gryzoń, gdy nie wymachiwało się przy nim nożem, zachowywał się obojętnie. Dziewczyna myślała najszybciej jak potrafiła- musiał zwierzęciu przekazać coś, po czym mogłoby rozpoznać adresata wiadomości.


http://s6.ifotos.pl/img/Akagif_nhpsrap.gif

Offline

#6 26-December-2012 22:17:17

 Okultysta

Autor

7995310
Skąd: Milówka
Zarejestrowany: 09-August-2012
Posty: 592
Występuje w opowiadaniu: W każdym.
Postacie, którymi jestem: Jestem autorem, więc każdą. xD
Czytam opowiadania: Wszystkie.
Moje ulubione opowiadanie: Hym... Nie wiem. "0_o
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

Dziewczyna podchodziła leniwie i ostrożnie do zwierzęcia. Była coraz bliżej, gdy królik na nią spojrzał. Pomyślała, że zapewne zaraz się na nią rzuci, jednak ten... zaczął się do niej łasić niczym kot, ocierając swym pyszczkiem o nią. W ten sposób łatwo można było zabrać list z jego szyi. Gdy to nastąpiło zwierze uniosło wysoko głowę, jakby coś usłyszało, wystawił zęby i szybko uciekł przez okno.


http://i.imgur.com/Do1BehQ.jpg

Pozdrawiam wszystkim forumowiczów.
Fajnie że czytacie moje wypocinki. ^^
A nawet moją sygnaturkę. C:
Ciekawe ilu z Was zauważy tą wiadomość, hihihi. xD

Offline

#7 30-December-2012 01:39:26

Runee

Miłośnik

Zarejestrowany: 01-September-2012
Posty: 137

Re: Niekończąca się opowieść.

Dziewczyna odetchnęła z ulgą. Patrzyła przez chwilę na okno, za którym zniknął królik, a ciemne niebo w oddali przywróciło jej pewność siebie. Zerknęła na list owinięty złotą wstęgą. Co mógł zawierać? Jednak ledwo zdążyła się nad tym zastanowić gdzieś na zewnątrz rozległ się huk.


http://s6.ifotos.pl/img/Akagif_nhpsrap.gif

Offline

#8 19-January-2013 14:22:16

 GeminiGirl

Korektorka

48452543
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 09-January-2013
Posty: 282
Występuje w opowiadaniu: 'Story 4 Elements
Postacie, którymi jestem: Kagayaki Kogane [M. Błyskawic]
Czytam opowiadania: Wszystkie
Moje ulubione opowiadanie: 'Story 4 Elements
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

Wyjrzała przez okno, by zlokalizować źródło dźwięku.
     Na zewnątrz, obok przewróconego śmietnika, leżał opity w trupa człowiek w szarej płachcie zarzuconej nie dość, że na lewą stronę, to jeszcze do góry nogami, przez co długie rękawy były całe w śniegu i błocie.
     Z powrotem zerknęła na kopertę. Nie chciała jej teraz otwierać - nie tutaj.
     Wyszła tak samo, jak weszła do pomieszczenia - przez oko. Kiedy postawiła stopy na śniegu, zdała sobie sprawę, że zaszła jakaś zmiana. Owszem, śmietnik nadal leżał przewrócony, a z niego wysypały się wszelkie różności, lecz pijany człowiek zniknął. Dziewczyna natychmiast zdała sobie sprawę, że patrzy [...]


"Znam idealne lekarstwo na ból gardła: poderżnąć je."
Alfred Hitchcock
____________________________

http://2.bp.blogspot.com/-Kwg77ZTHQjI/U7nq7CZW9SI/AAAAAAAAACY/DGC-H-8etYE/s1600/button.png
Wyobraźnia...

Offline

#9 21-January-2013 20:29:03

Runee

Miłośnik

Zarejestrowany: 01-September-2012
Posty: 137

Re: Niekończąca się opowieść.

Dziewczyna natychmiast zdała sobie sprawę, że patrzy przed siebie niezbyt mądrze z kopertą w dłoniach na widoku. Pośpiesznie schowała list do jednej ze swoich kieszeni i dla bezpieczeństwa znów sięgnęła po swoje noże. O tym, że koło rozwalonego śmietnika leżał przed chwilą człowiek świadczyło tylko wgłębienie w śniegu. Dziewczyna rozejrzała się czujnie dookoła, kiedy nagle coś śmignęło tuż obok niej.


http://s6.ifotos.pl/img/Akagif_nhpsrap.gif

Offline

#10 21-January-2013 23:45:45

 GeminiGirl

Korektorka

48452543
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 09-January-2013
Posty: 282
Występuje w opowiadaniu: 'Story 4 Elements
Postacie, którymi jestem: Kagayaki Kogane [M. Błyskawic]
Czytam opowiadania: Wszystkie
Moje ulubione opowiadanie: 'Story 4 Elements
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

|
     Drgnęła. Jej ciało przeszedł zimny dreszcz, żołądek ścisnął się, a serce przyspieszyło swoje ruchy.
     Przecież dawnej uczyła się panować nad strachem i świetnie jej to wychodziło. Tutaj nie mogło być inaczej. Jak tylko przypomniała sobie nauki swojego mistrza, serce natychmiast zwolniło, a żołądek rozluźnił się.
     Mocniej zacisnęła dłonie na sztyletach i zaczęła powoli odwracać się za siebie. Gdy tylko obróciła się o dziewięćdziesiąt stopni, dostała kulą śnieżną w policzek.
     - Trafiona! - zawołał radośnie jakiś chłopiec, który wychylił swoją głowę zza rogu budynku.
     Dziewczyna bez słowa rzuciła jednym ze sztyletów w stronę dzieciaka. Nóż wbił się w beton z charakterystycznym chrupnięciem kilka centymetrów od jego twarzy. Celowo spudłowała, ale przerażony młodzieniaszek momentalnie puścił się biegiem.
     - Wstrętny bachor. - Spiorunowała uciekiniera wzrokiem.

Ostatnio edytowany przez GeminiGirl (21-January-2013 23:58:18)


"Znam idealne lekarstwo na ból gardła: poderżnąć je."
Alfred Hitchcock
____________________________

http://2.bp.blogspot.com/-Kwg77ZTHQjI/U7nq7CZW9SI/AAAAAAAAACY/DGC-H-8etYE/s1600/button.png
Wyobraźnia...

Offline

#11 28-January-2013 21:26:11

Runee

Miłośnik

Zarejestrowany: 01-September-2012
Posty: 137

Re: Niekończąca się opowieść.

Wciąż poirytowana podeszła do ściany budynku i nie spuszczając oczu ze znikającego dziecka wyszarpnęła tkwiący w betonie sztylet. Przez moment wydawało jej się, że między nogami uciekającego chłopca pałęta się długi ogon, jednak potrząsnęła głową. Gdyby mutacja dosięgnęła i jego widziałaby to już po twarzy.... chyba. Poklepała się swoim boku, na wysokości kieszeni gdzie wcześniej schowała list. Powinna odczytać go teraz, ale jakoś jej się do tego nie śpieszyło. Bała się złych wieści, bo przecież czemu on nie zjawił się osobiście tylko przysłał jednego ze swoich genetycznie skrzywionych pupili?
Odetchnęła głęboko i rozejrzała się dookoła. Miasto znów było ciche i ciemne, a jednak w powietrzu wisiało coś niedobrego.


http://s6.ifotos.pl/img/Akagif_nhpsrap.gif

Offline

#12 27-July-2013 21:11:50

 GeminiGirl

Korektorka

48452543
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 09-January-2013
Posty: 282
Występuje w opowiadaniu: 'Story 4 Elements
Postacie, którymi jestem: Kagayaki Kogane [M. Błyskawic]
Czytam opowiadania: Wszystkie
Moje ulubione opowiadanie: 'Story 4 Elements
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

|
     Nie mogła tak dłużej stać. Odkąd mieszkańcy opuścili miasto, znajdowało się w nim zbyt wiele zmutowanych zwierząt. Dorośli nie zapuszczali się wgłąb miasta. Ledwie przekraczali granicę, już się cofali. Co innego dzieci. Korzystały z możliwości zabawy w niezaludnionym miejscu. Nie baczyły na niebezpieczeństwa. Ono działało na nie jak magnes.
     Westchnęła cicho i krótko. Wspomnienia sprzed lat wróciły...


"Znam idealne lekarstwo na ból gardła: poderżnąć je."
Alfred Hitchcock
____________________________

http://2.bp.blogspot.com/-Kwg77ZTHQjI/U7nq7CZW9SI/AAAAAAAAACY/DGC-H-8etYE/s1600/button.png
Wyobraźnia...

Offline

#13 04-August-2013 20:26:48

 Okultysta

Autor

7995310
Skąd: Milówka
Zarejestrowany: 09-August-2012
Posty: 592
Występuje w opowiadaniu: W każdym.
Postacie, którymi jestem: Jestem autorem, więc każdą. xD
Czytam opowiadania: Wszystkie.
Moje ulubione opowiadanie: Hym... Nie wiem. "0_o
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

Wspomnienia sprzed lat wróciły... ale nie chciała do nich wracać, nie teraz. Nie w momencie, gdy poczuła czyjąś obecność. Tamten pijak. Zacisnęła mocniej dłonie na nożu. Odwróciła się w kierunku betonowego filara, za którym, jak mniemała, chował się mężczyzna.
    - Jeśli nie chcesz mieć noża wbitego w kroczę to nawet nie próbuj... – rzuciła gniewnie, najwyraźniej nie była w humorze.
    Nie zapominając o człowieku ukrytym gdzieś za nią, ruszyła w kierunku


http://i.imgur.com/Do1BehQ.jpg

Pozdrawiam wszystkim forumowiczów.
Fajnie że czytacie moje wypocinki. ^^
A nawet moją sygnaturkę. C:
Ciekawe ilu z Was zauważy tą wiadomość, hihihi. xD

Offline

#14 08-September-2015 12:46:55

 GeminiGirl

Korektorka

48452543
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 09-January-2013
Posty: 282
Występuje w opowiadaniu: 'Story 4 Elements
Postacie, którymi jestem: Kagayaki Kogane [M. Błyskawic]
Czytam opowiadania: Wszystkie
Moje ulubione opowiadanie: 'Story 4 Elements
WWW

Re: Niekończąca się opowieść.

|
     Nie zapominając o człowieku ukrytym gdzieś za nią, ruszyła w kierunku wielkich wrót - wyjścia z tego obskurnego miasta - gdzieś na północy. Przynajmniej tak ją poinformowano. Mogła iść bocznymi ścieżkami, jednak nie chciała ryzykować braku miejsca w przypadku nagłego ataku. Główna droga, dość szeroka, mogąca zmieścić trzy wozy towarowe, choć tak bardzo oświetlona i mogła ściągać potencjalnych wrogów, sprzyjała jej w ewentualnej walce.
     Długo na swej drodze nie spotkała wroga, lecz w oddali widziała już ogromną na dziesięć metrów bramę. Niestety schowany list ciążył jej psychicznie. Chciała odkryć jego zawartość. Mistrz uczył, aby najpierw doprowadzać jedną sprawę do końca, a później brać się za kolejną, ale powiedzenie "Upiec dwie pieczenie na jednym ogniu" było jej bliższe.
     Skryła się za rogiem jednego z budynków. Oparta o lodowaty beton, schowała sztylety do pochew na biodrach i wyciągnęła list. Ledwie rozwiązała złotą wstęgę, usłyszała odległe skrzypienie ciężkich wrót. Otwierały się. Otwierały się pierwszy raz od stu lat.


"Znam idealne lekarstwo na ból gardła: poderżnąć je."
Alfred Hitchcock
____________________________

http://2.bp.blogspot.com/-Kwg77ZTHQjI/U7nq7CZW9SI/AAAAAAAAACY/DGC-H-8etYE/s1600/button.png
Wyobraźnia...

Offline




Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plukryta sobieszewo wynajem autobusów Piła skup złomu Piła