My story, my life.

Let Yourself go into my endless dream.

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

Ogłoszenie



~KLIK~


Zapraszam wszystkich do rejestrowania się.
Rejestracja odblokuje Wam dodatkowe opcje (Szybka Odpowiedź, ChatBox, Avatar, Sygnatura)
Możliwe jest dawanie komentarzy bez rejestracji.
Wystarczy w poście, którym chcesz zamieścić komentarz, poszukać opcji „Odpowiedź”.
Wszystkich zarejestrowanych zapraszam do konwersacji na ChatBoxie.
Tam, oraz w ogłoszeniach, będę dawać różne informacje na temat mych opowiadań i pomysłów :3


Rozdział Czwarty pojawił się po długiej nieobecności. C:
Sam jego tytuł, Pierwsze Problemy, mówi sam za siebie.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, co stało się bohaterom - zapraszam~

~KLIK~


Trzy lata ciszy... No cóż, grunt, że nie więcej. XD
Czas na wielki comeback tego miesiąca~!
Okultysta wraca z nową porcją jego twórczości. Czekam także na Waszą. ;)

~KLIK~


Obiecałem regularnie dodawać notki, ale nie co dwa lata. xD
Mam nadzieje, że nie jest zbyt dużo błędów w niej i że czyta się ją dobrze.
Ciekawi dlaczego Piplup należy do Phoenixa a Charmander do Elegy? C:


~KLIK~


Po uporania się z WIĘKSZOŚCIĄ problemów technicznych - wracam.
Nie wiem, czy ku waszej radości czy wręcz przeciwnie. xD
Chyba to drugie, bo, mimo wakacji, oto kolejna lekcja historii~

~KLIK~


#1 08-January-2013 15:51:38

 Okultysta

Autor

7995310
Skąd: Milówka
Zarejestrowany: 09-August-2012
Posty: 592
Występuje w opowiadaniu: W każdym.
Postacie, którymi jestem: Jestem autorem, więc każdą. xD
Czytam opowiadania: Wszystkie.
Moje ulubione opowiadanie: Hym... Nie wiem. "0_o
WWW

`R11: Parada Kwiatów – W końcu koniec!

    W końcu koniec! To było męczące, po ataku Leiko miła atmosfera Święta Kwiatów legła w gruzach ale, cytując słowa piosenki, „Show Must Go On”. Na szczęście doszliśmy, już bez komplikacji, do celu parady. Zielona kula włożona na swoje miejsce rozbłysła przepięknie, jednak zgromadzeni nie mieli nastroju by podziwiać ten cud.
-Będę musiała się zbierać – rzekła Nejti trzymając w ręku walizkę i z Pikasiem na ramieniu.
-Na serio już musisz lecieć? - nie chciałem się rozstawać z koleżanką, straciłem już jedną i kuzynkę, więcej nie zniosę. Dziewczyna westchnęła.
-Niestety nie, nie można z akademii tak sobie po prostu wyjść a po jakimś czasie wrócić. To jak szkoła z internatem, tylko bardziej skomplikowana. Wyjście poza teren jest surowo zabronione, jedynie za pozwoleniem, które na szczęście dostałam. Dobra, trzymajcie się i uratujcie Klodi, a ja wam obiecuję, że jeszcze nie raz się spotkamy... - potem pożegnalne pitu pitu, lecz wspominając to, co się wtedy działo widziałem tylko zmieniające się psychodeliczne kolorki, jakby wtedy mnie coś otumaniło.
    Szczerze, to niepokoiło mnie to, ze nie wiem co z Klodi... Miałem nadzieje, że nic jej nie jest, i że da sobie jakoś rade... Nie wybaczę sobie, jeśli jej się coś stanie...
~*~*~*~
Leżałam na drewnianym, niewygodnym łóżku i odbijałam piłką o ścianę jak to zazwyczaj robią osoby czekające na zbawienie w filmach. Właśnie rzuciłam piłką gdy usłyszałam wybuch, spojrzałam na drzwi oszołomiona, może to Dyziek i Atsuko? Z zamyślenia ocuciła mnie piłka, która odbiła się od ściany i walnęła mnie w głowę. Wstałam i podeszłam do drzwi.
-Co się tam dzieje!?
-Nic! Nie twój interes smarkulo! Siedź tam i morda w kubeł!
Kopnęłam jedynie ze wściekłością drzwi, gdy nagle usłyszałam kroki. Strażnicy właśnie uciekli z warty, czyżby jacyś rywale Giratin zaatakowali ich bazę? Przyłożyłam ucho do drzwi i wytężyłam słuch po to, by usłyszeć jak najwięcej.
-Kto to? - udało mi się usłyszeć bardzo cichy szept jednego z moich strażników.
-Nie wiem, ponoć to te przeklęte Murkrowki. Przecież Swablu nie zaatakowały by od frontu, bały by się, że się pobrudzą, wolą innym zwalić czarną robotę.
-Niczym nasze dowództwo – mruknął, po czym rozbrzmiał dźwięk wywarzanych drzwi.
-Zorua, Mroczny Puls – słowa te wypowiedział chłopak, po glosie, zupełnie my nie znany. Słyszałam, że strażnicy nie zdążyli zareagować i wylądowali w drugim końcu pokoju, później spokojne, powolne kroki. Chłopak zatrzymał się przed drzwiami mojej celi, zapukał.
-Wybacz, jeśli przeszkadzam, ale przybyłem Cię uwolnić, oczywiście jeśli tego chcesz – to zdanie nie brzmiało jak pytanie, co za głupol, po co się pyta?
-A jakbym powiedziała nie to byś tak po prostu wrócił? Nie ważne, tak, uwolnij mnie!
-To odsuń się od drzwi – pośpiesznie się odsunęłam – Zorua, Nocny Blask – pokemon cofnął się i ruszył na drzwi, a szkarłatny błysk wyważył drzwi, które upadły pod moimi nogami. Spojrzałam przed siebie – chłopak o przyjacielskim wyglądzie z niebieską Zoruą u boku wyciągał w moją stronę dłoń. W głowię kłębiło mi się mnóstwo pytań, jednak to nie pora i miejsce, by je zadać.
-Chwyć mnie za rękę... - powiedział uśmiechając się lekko i bacznie się mi przypatrując, chwyciłam go i mam nadzieje, że to nie był błąd...
***
Hah, notka pisana oczami Klodi xD Dedyk dla... Cherubi >D Mam nadzieje, że się podoba... No tak, ale zanim skończę swój monolog, mam do was dwa ogłoszenia.
Pierwsze:
Wraz z Klodi stworzyliśmy grę pokemon i mam zaszczyt serdecznie Was zaprosić do wspólnej zabawy :3 O dodatkowe info możecie się pytać na gg



Druga:
Reaktywowałem swój stary blog, pojawił się już Prolog, serdecznie Was zapraszam do lektury, mam nadzieje, lepszej, niż poprzednie wcielenie Lazurka ^ ^ Nowe postacie, nowe pokemony, nowy region, w skrócie – Pokemon Księżycowy Lazur...


http://i.imgur.com/Do1BehQ.jpg

Pozdrawiam wszystkim forumowiczów.
Fajnie że czytacie moje wypocinki. ^^
A nawet moją sygnaturkę. C:
Ciekawe ilu z Was zauważy tą wiadomość, hihihi. xD

Offline

 



Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plfotograf Szkolenia Ekskluzywne meble biurowe