Pokemony stanęły na przeciwko siebie z groźnymi wyrazami twarzy,Diamel pobłyskiwał diamentowymi krawędziami,a Absol szczerzył śnieżnobiałe kły. -Ja zacznę-Powiedział mroczny chłopak-Absol,użyj Ryku-Zawołał. Pokemon wydał z siebie donośny warkot ale nic się nie stało -Co?!Nie masz innego pokemona?-Chłopak wyglądał na zaskoczonego -A czego się spodziewałeś po kimś kto waśnie wyszedł z laboratorium? -Nie jesteś za stary na początkującego?-Zapytał unosząc brwi Kaimi zacisnął pięści,długo będą mu to wypominać? -Diamel,użyj...a właśnie-Wyciągnął pokedex aby sprawdzić ataki pokemona i jego zdolność
Atki:Ochrona,Akcja,Skupiający cios Zdolność:Diamentowy ostrzał
-Diamentowy ostrzał?-Chłopak nigdy wcześniej nie słyszał o tej umiejętności -Gdy twój pokemon jest u kresu sił wystrzeliwuje w przeciwnika serię diamentowych szpilek,niestety nie panuje nad celnością-Odezwał się głos z pobliskiego lasu Między drzewami pojawiła się wysoka postać w czerwonej bluzie i brązowych włosach,na jego twarzy gościł szeroki uśmiech -To umiejętność którą posiada tylko Diamel ale lepiej dla Ciebie żebyś nie znalazł się w polu rażenia bo i ty możesz oberwać-Stwierdził -A ty tu czego Grass?-Warknął gość z nożem -Shade,nigdy nie nauczysz się ojego imienia?-Zapytał po czym zwrócił się do drugiego walczącego-Jestem Achi-Uśmiechnął się-Jeśli pozwolicie będę sędziował w tej walce -Oczywiście-Skinął głową Kaimi -Jak sobie chcesz-Mruknął drugi chłopak wywracając oczami -A więc...rozpoczynam pojedynek pomiędzy Shadem Benderio,a....eeee -Kaimi Hanere-Podpowiedział chłopak -Właśnie,będzie to walka jeden na jeden....bez uczestnictwa trenerów SHADE-Upomniał Achi-START!!! -Absol,Ciemny puls! -Diamel,Ochrona!-Szybko zareagował trener Z pyska Absola wystrzelił gruby "łańcuch" z ciemnej,pulsującej,czarnej energii,który rozbił się o stworzoną w ostatniej chwili,zieloną tarczę -Nie ciesz się,to dopiero początek,Absol,Wodny puls -Diamel,skupiający cios Potężna kula wody robryzgnęła się na diamentowych pięściach które nagle wyrosły z ciała Diamela razem z nogami,kończyny połyskiwały wśród wody i słońca Przeciwnik wyraźnie zagapił się zaskoczony tym widokiem -Teraz,akcja!-Zawołał szyb ko Kaimi Diamel z tupotem diamentowych stóp ruszył w kierunku Absola -Co?!-Shade dopiero teraz spostrzegł ruch przeciwnika-Absol użyj Gryzienia! Mroczny pies przeskoczył zręcznie nad atakującym Diamelem i ugryzł ramię pokemona,rozległ się trzask i pisk Absola.Pokemona upadł na ziemię trzymając się za pysk z w którym widać było szczątki niedawno ostrych zęby -Absol,nie! -Diamel,dokończ to skupiającym ciosem! Diamel uniósł pięść i skupił w niej energię która zaczęła wirować dookoła diamentowych palców,po czym uderzył Absola doprowadzając pokemona do omdlenia -Absol jest niezdolny do walki,zwycięzcą jest Diamel i jego trener Kaimi!-Zawołał radośnie Achi i podszedł do chłopaka -Gratuluję,niewielu początkującym udaje się go pokonać-Szepnął -Oszukiwałeś!-Ryknął Shade -Powinieneś się martwić czymś innym-Powiedział Achi wskazując nieprzytomnego Absola ze szczątkami zębów-I następnym razem lepiej nie każ pokemonowi gryźć diamentu Chłopak warknął i wycofał pokemona do pokeballa,po czym biegiem ruszył w sobie tylko znanym kierunku -Rozumiem,że idziesz do Drizzletown?Masz szczęście akurat tam idę...i może lepiej żebym poszedł z tobą,Shade tak łatwo nie odpuszcza Kaimi uśmiechnął się -Towarzysz podróży zawsze się przyda-Powiedział szczerząc zęby -A więc idziemy-Wskazał ręką w prawo-Tam-Dokończył zmieniając kurs na las z którego wyszedł-Akurat się tam wybierałem gdy usłyszałem jak Shader się drze-Uśmiechnął się złośliwie-A więc...w drogę!-Zawołał ruszając sprężystym krokiem w kierunku drzew -Czemu mi się wydaje,że ten gość będzie przyciągał kłopoty?-Pomyślał Kaimi idąc za nowym towarzyszem
|