Okultysta - 08-January-2013 15:50:17

    To była Leiko!!! No, to chyba ona, ponieważ teraz wyglądała zupełnie inaczej, miała fioletowe włosy!! Leiko od zawsze nie była grzeczną dziewczynką, ale żeby dołączyć do Giratin?
-Jak mogłaś dołączyć do Giratin!? - wykrzyknęła rozżalona Atsuko. Po jej słowach po linach zjechały jeszcze dwie inne Giratiny, w jednej z nich rozpoznałem policjanta, który wysłuchiwał wcześniej naszych zeznań.
-Wiedziałem – mruknąłem do siebie cicho.
-Normalnie, zastąpiłam mojego ojca, on także należał do Giratin – uśmiechnęła się jak gdyby nigdy nic, a mnie dopiero teraz coś trafiło.
-To ty porwałaś Klodi!!
-Brawo, wczesny jesteś, a miałam cię za inteligentniejszą osobę.
-W tej chwili masz ją oddać!
-Bo co mi zrobisz? - dłoń pokierowała do paska z ballami a ja kątem oka spojrzałem na Ralts, Atsuko, Jess i Maye z reliktem chowającą się za nami – To wy lepiej oddajcie mi kulę a nie oberwiecie... za bardzo...
-Chikorita, chodź do mnie! - przywołała swojego pupila do siebie a ona stanęła przed swą właścicielką. Ryu, który już jest rosłym Charmeleon'em stanął gniewnie przed Atsuko zwrócony z twarzą do przeciwników, widać było, że nie podda się bez walki i będzie bronić swą trenerkę. Moja Ralts podleciała i zajęła miejsce obok reszty. Mamy trzy pokemony a rywali jest także trzech, jednak nie wiadomo ile oni mają pokemonów.
-Żałosne, chcecie z nami walczyć? Absol, do ataku! - Leiko rzuciła fioletowy ball z Giratiną w kształcie litery G wyłaniającą się z dymu. Z kuli wydobył się purpurowa mgła a z niej wyskoczył Absol. Pozostałe dwie osoby także rzuciły swe balle a z nich wyszedł Zangoose i chyba Yamask, słabo znam pokemony z „nowego regionu”. Przełknąłem głośno ślinę, to nie są słabe pokemony.
-Musimy współpracować – zauważyłem.
-Zangoose, użyj Pazurów Cienia! - pokemon ruszył a jego szpony roztaczały fioletową aurę.
-Ralts, użyj Telekinezy! - Zangoose zatrzymał się spowity zieloną poświatą i został rzucony na Absol.
-Absol, Nocne Cięcie – Absol zgrabnie przeskoczyła nadlatującego Zangoosa i w sekundę stanęła nad Ralts i wykonując rozkaz swej właścicielki a następnie szybko wracając na miejsce. To był potężny atak a na dodatek typu Mrok, który góruje nad Psychicznym.
-Ralts! - podbiegłem do niej lecz zostałem odepchnięty Telekinezą, Ralts wstała w bojowym nastroju, podobała mi się jej determinacja.
-Yamask, Kula Cienia!
-A ty Absol Mroczny Puls – ataki połączyły się tak, że Kula Cienia ciągnęła za sobą Mroczny Puls.
-Chikorita, kontra Magicznym Liściem.
-A ty Ryu Gniewem Smoka – ataki uderzyły w siebie neutralizując się nawzajem – Ryu użyj Smoczego Pulsu na Zangoosie! - Ryu nagle ruszył na Absol a jego pazury urosły na znak, że używa Drapania.
-Unik i Nocne Cięcie – Ryu zamachnął się i gdy chciał użyć Drapania Absol błyskawicznie odskoczyła a następnie zaatakowała przez co Ryu trochę się cofnął.
-Ryu cofnij się i użyj Żaru! - jednak ten zaczął formować Puls Smoka. Często pokemony po ewolucji przestają być posłuszne oraz nie wykonują poleceń i próśb trenera.
-Mroczny Puls Absol –  wypowiadała polecenia spokojnie, bez żadnego stresu. Jej Absol użył owego ruchu na nieuformowanej do końca kuli Smoczego Pulsu przez co wybuchła ona Ryu w łapkach. Pokemon odleciał i wylądował tuż przed Atsuko. Przestraszona trenerka podbiegła do pokemona lecz ten warknął na nią i zamachał łapą by nie podchodziła, wstał.
-Nie mamy czasu, Absol powtórz Nocne Cięcie – pokemon ruszył prosto na Chikorite zamachnął się i... rzuciła się na niego Ralts a następnie... zniknęli... Po chwili pojawili się przed Yamaskiem i Absol zaatakowała jego Nocnym Cięciem. Pokemon-duch trafiony atakiem dominującego typu padł.
-Brawo Ralts! - podziwiałem jej pomysłowość, wykorzystała atak Absol by powalić Yamaska.
-To był świetny pomysł! - pochwaliła Jess – Chikorita, my też powinnyśmy wziąć się do Roboty, Burza Liści! - atak trafił Zangoosa i Absol jednak oba pokemona się trzymały.
-Abols jeszcze raz Nocne Cięcie lecz tym razem wykończ tego psychicznego pokemona! - pokemon w mgnieniu oka pojawił się przy Raltsu i atakował ją Nocnym Cięciem raz za razem, po kilkunastu razach Ralts upadła, jednak Leiko nakazała kontynuować. Nie mogłem się na to patrzeć, lecz gdy ja lub jakiś inny pokemon chciał ją powstrzymać zaraz zostaliśmy odpychani przez Zangoosa.
-Wystarczy! Po tym nie ma prawa się podnieść – wypowiedziała to wyraźnie zadowolona.
-R-ralts... - byłem wstrząśnięty, patrzyłem na nią leżącą na drewnianej podłodze platformy, nie ruszała się. Nie tylko ja, ale i wszyscy przypatrywali z przerażeniem na to do czego jest zdolna moja „przyjaciółka”.
-Trzeba było oddać relikt po dobroci, ale macie jeszcze szanse, jeśli nie chcecie by wasze pokemony tak skończyły to dajcie mi tą przeklętą kulę!!! - i w tej chwili leżącą Ralts otoczyła zielona poświata, podniosła się a jej oczy były całkowicie zielone. Wokół różne przedmioty zaczęły się podnosić – kamienie, auta, drzewa. Ralts zniknęła a zaraz pojawiła się przed Absolem i całą okolice oślepił blask, potem słychać było huk i wybuch. Gdy światło minęło widać było, że owe przedmioty znów upadły a Absol i Zangoos nie są zdolne do walki. Ralts również.
-Nie, to nie możliwe! Ja nigdy nie przegrywam! - powróciła do balla swą Absol – Wiedźcie, że to nie koniec, zemszczę się a i tak i tak dym Giratiny spowije cały świat! - uśmiechnęła się radośnie i wraz ze swymi pomocnikami chwyciła się linii a ich sterowiec ruszył.
***
Brak neta a mam ferie – to okropne!!! @_@” Dedyk dla Nejti >3 Notka trochę pogmatwana, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Myślę nad zmianą narracji, ponieważ trzecioosobowa jest widocznie łatwiejsza. A jak wy myślicie? Myślę także o reaktywowaniu starego blogu ponieważ... Przeglądałem kartki z wymyślonymi i narysowanymi pokemonami przeze mnie a także czytałem moje stare opo pełne błędów i poczułem radosną nostalgie... Ehem, no to kieruję się do was, czytelników z pytaniami: pierwszym – czy zmienić narracje? Drugie – czy spróbować „wskrzesić” mój stary blog, czy może wplątać moje pokemony w jakiś sposób do tego opa? Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam :*

GotLink.plwww Tabletki calominal